Ekspert krytykuje Piasta i Waldemara Fornalika przed rewanżem z BATE. "Można było pokazać muskuły..."
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 16-07-2019 15:24

Waldemar Fornalik namieszał w składzie Piasta i mistrz przegrał sobotnie starcie z Lechią Gdańsk, którego stawką był Superpuchar Polski. Taką zagrywkę skrytykował Dariusz Dziekanowski. Zdaniem byłego napastnika odpuszczony mecz może odbić się na postawie zespołu w rewanżowym starciu I rundy eliminacji Ligi Mistrzów z BATE Borysów.
Piast zremisował na Białorusi (1:1) i ma spore szanse na wywalczenie awansu u siebie. Waldemar Fornalik brał to pod uwagę, zestawiając zespół na sobotni bój o Superpuchar Polski z Lechią (1:3). W meczu dał szansę kilku piłkarzom, którzy nie zagrali w Borysowie, a tym samym nie są pewniakami do składu. Kilku takich dostało wolne, by być gotowymi na rewanż z BATE. Ta zagrywka nie podoba się Dziekanowskiemu.
"Trener Piasta Gliwice Waldemar Fornalik niestety nie wystawił najsilniejszego składu. I to mnie bardzo zaskoczyło, bo co jak co, ale od trofeów to półki w gablotach klubowych Piasta raczej się nie uginają. Wydawało mi się, że dla mistrzów Polski będzie to okazja do tego, by dotrzeć się w starciu z silnym rywalem i do rewanżu z BATE przystąpić z naprężonymi muskułami. Każda porażka boli, trzeba ją odchorować, nawet jeśli trener wmawia ci, że nie był to ważny mecz. Każde zaś zwycięstwo napędza, dodaje pewności siebie" - napisał Dziekanowski w felietonie w "Przeglądzie Sportowym".
Dziekanowskiemu nie podoba się odpuszczanie meczu o krajowe trofeum. Uważa, że lepiej byłoby ewentualnie odpuścić jakiś mecz w Ekstraklasie na początku sezonu, bo tu jest jeszcze miejsce na odrabianie ewentualnych strat.
Rewanż Piasta z BATE już w środę o 20:00.
Futbol.pl