Piast Gliwice zwolnił swoją legendę. Jarosław Kaszowski nie ukrywa żalu

Jest jedną z legend Piasta Gliwice. Po zakończeniu kariery dostał pracę w klubie. W czwartek nieoczekiwanie został zwolniony. Jarosław Kaszowski nie ukrywa, że czuje duży żal!

Były piłkarz był z Piastem od 1997 roku. Przez 22 lata miał tylko jedną krótką przerwę. Jako piłkarz przeszedł z zespołem z B klasy do najwyższego poziomu rozgrywek. Po zakończeniu kariery dostał pracę w dziale sprzedaży w klubie. W czwartek go zwolniono. 

-  Jestem zaskoczony, z Piastem byłem związany przez ponad dwie dekady, przeszedłem tutaj różne rzeczy i wydawało mi się, że będę w Gliwicach także przez kolejne lata – powiedział Kaszowski "Przeglądowi Sportowemu". - Prezes Paweł Żelem nie wręczył mi wypowiedzenia osobiście, wręczyła mi je kadrowa. Ostatnio regularnie byłem w klubie, bo nie pracowałem zdalnie – dodał były piłkarz, z którym nawet nie porozmawiano na temat ewentualnej obniżki wynagrodzenia, lecz od razu zwolniono.

Futbol.pl

TAGI