Liverpool FC zgubił punkty z Brighton&Hove. Dwa nieuznane gole, zmarnowany karny i wyrównanie po analizie VAR w doliczonym czasie!
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 28-11-2020 15:33

Zmarnowany karny przy stanie 0:0, nieuznany gol przy stanie 0:0, nieuznany gol na 2:0 i wyrównanie w doliczonym czasie gry. Z karnego. Mnóstwo działo się w meczu Brighton&Hove Albion z Liverpool FC.
The Reds bronią tytułu, ale w tym sezonie nie odjeżdżają stawce. Mają na koncie porażkę, dwa remisy i sześć zwycięstw, a za ich plecami czają się m.in. Tottenham, Chelsea, Leicester City... Z oddali może też zaatakować Manchester City, który ma kilka punktów mniej, ale też dwa zaległe spotkania.
Wyjazd na mecz z Brighton&Hove nie musiał być trudny, skoro Mewy w tym sezonie poniosły u siebie dwie porażki - z Chelsea i Manchesterem United oraz dwa remisy. Liverpool FC zgubił jednak punkty.
W 20. minucie goście mogli objąć prowadzenie, ale Neal Maupay zmarnował rzut karny. Alisson poszybował co prawda w jeden róg, ale Francuz nie trafił w bramkę! Kilka chwil później został zmieniony.
Do przerwy było 0:0, chociaż w 34. minucie Salah trafił do siatki. Sędziowie po analizie VAR uznali jednak, że Egipcjanin był na spalonym.
Salah gola ostatecznie nie strzelił, ale zanotował asystę. W 60. minucie podał do Diogo Joty, a ten posłał piłkę do siatki. Liverpool prowadził, a w 84. minucie Sadio Mane strzelił na 2:0, lecz był a spalonym.
Już w doliczonym czasie gry The Reds stracili zwycięstwo. W polu karnym Robertson kopnął Welbecka. Ten się nawet nie przewrócił, ale sędzia dostał sygnał z VAR i podyktował jedenastkę. Do piłki podszedł Gross i wyrównał!
#BHALIV
— ???????????????? ???????????????????? (@FastGoal5) November 28, 2020
Brighton 1-1 Liverpool - Gross Goal ????pic.twitter.com/zpcOKEDS5a
Liverpool FC ma na koncie 21 punktów i jest liderem, ale może go wyprzedzić Tottenham, który zagra z Chelsea na wyjeździe. Z kolei The Blues mogą z The Reds zrównać się punktami.
Futbol.pl