Klopp ostro o sytuacji Liverpool FC. Niemiec strzelił niektórych w klubie prosto między oczy
Dodał: Futbol.pl
Data dodania: 23-01-2021 8:32

Liverpool FC przegrał u siebie z Burnley i dobiegła końca jego 68-meczowa passa spotkań bez porażki na Anfield. The Reds mają swoje kłopoty ostatnio. Trener Juergen Klopp w rozmowie z "The Mirror" w końcu pękł.
- Nie mam już pięciu lat, by płakać, jak nie dostanę tego, czego chcę - rzucił Klopp.
- Od dłuższego czasu mówię i przedstawiał, kogo potrzebuje do zespołu. Nie było reakcji. Mówimy o stoperze. Rozmawiamy prawie każdego dnia, podaję zalecenia, ale nie ja ostatecznie decyduję i wydaje pieniądze - dodał niemiecki menedżer.
Klopp potrzebuje stopera, bo były momenty, że po prostu... nie miał dodyspozycji żadnego środkowego obrońcy na odpowiednim poziomie doświadczenia. Powazne kontuzje leczą Virgil Van Dijk i Joe Gomez, kłopoty zdrowotne ma Joel Matip.
Klopp ma w kadrze jeszcze 19-letniego Rhysa Williamsa czy jego rówieśnika Seppa van den Berga, ale obaj nie są jeszcze gotowi do wyzwań na poziomie Premier League. Podobnie jak starszy o 4 lata Nathaniel Phillips, który nie ma wielkiego doświadczenia.
W pewnym momencie doszło do tego, że Klopp postawił na środku defensywy na Fabinho i Jordana Hendersona, a więc graczy, którzy czują się lepiej w środku pola.
Futbol.pl